Automobilklub Tomaszów Mazowiecki

Gość · Wysłany: Śro 21:24, 21 Mar 2007 Temat postu: Zakończenie sezonu w KZK

Witam!!!

Jak wiadomo zakończył się sezon w KZKach. Uwzględniając tem fakt pasowało by coś napiszać o tym.

Próby były fajne oprócz PCK. Było ciasno, ładne nawroty... Very Happy

Mogłem na nich rywalizować z mocniejszym autami. Odnośnie nawierzchni (Piaskowa, zakłady Drobiarskie) była fatalna Mad

. Jeśli tak dalej będzie to ja nie będę jeździł - szkoda na to samochodu.
Teraz czas na PCK:
- próba za szybka - za długie proste Crying or Very sad

, które dają przewagę samochodom z dużą mocą
- straszna nawierzchnia - dużo dziur Crying or Very sad

, dziura przy dziurze Crying or Very sad

, jadąc na próbie patrzyłem na nawierzchnie jak pojechać aby nie zniszczyć bardzo samochodu
- odnośnie końcowych nawrotów to były fajne - wymagające dużej wiedzy, by je przejechać czysto - tu duży plus dla organizatorów.
Taka próba nie ma sensu chyba, że ma się do tego przystosowany samochód!!!

Tak wogóle to chcę podziękować koledze Zbigniewowi Krawczykowi (czerwona Honda Civic) za przejażdżkę Very Happy

. Było fajnie Laughing

. Jeszcze raz wielkie dzięki.
I gratulacie zwyciescom.

Pozdrawiam.

krisH · Wysłany: Czw 1:18, 22 Mar 2007 Temat postu:

Witam, dzięki za pochwały i słowa krytyki ale muszę nas trochę usprawiedliwić. W Tomaszowie jak i w Skierniewicach podejrzewam niestety jest duży deficyt jeżeli chodzi o place tego typu. Nawierzchnia jest, jaka jest i zbytniego wpływu na to jak narazie nie mamy i musimy korzystac z tego co jest. Uwierz mi, że przy organizacjach staramy się jak tylko możemy, bo przecież najpierw trzeba załatwić pozwolenia nastepnie przygotować rysunki,zabezpieczyc trasę, później ja posprzątać itd. Co do samych KZK zdania są podzielone, niektórzy lubią PCK inni Piaskową, tak samo jest z konfiguracją tras,niektórzy wolą ciaśniej,drudzy szerzej, inni szybciej itd..., nigdy i nigdzie w zadnej dziedzinie jeszcze nie było tak, że każdemu sie dogodziło, tak juz jest.Ale ogólnie widać,że nasze KZKi cieszą się pomimo wszystko dużym zainteresowaniem, co widać po ilości zawodników. Dlatego też apel do Ciebie i do wszytkich, jeżeli macie jakieś pomysły na place, na konfiguracje tras prosze o sygnał o pomysł, przecież działamy jako klub i każdy może coś do niego wnieść, wypowiedzieć się, coś zaproponować.Czekamy na pomysly !Pozdrawiam

Michał Smejda · Wysłany: Pią 14:57, 23 Mar 2007 Temat postu:

kolego Marcus zajżyj do postu KZK-i i dokładnie przeczytaj moje stwierdzenia. Ze Kzk-i słuza do zabawy i do trenowania i analizowania we wszystkich warunkach a nie tylko do rywalizacji.

A co do dziur czy wyrypow to nie przypominam sobie żeby na Pck czy tez na Piaskowej były straszne wyrypy Hm a nawet stwierdze że napewno nie ma więcej wyrypów niz na drogach naszego miasta.

A poza tym z twojego nicku wynika że jestes fanem tego sportu i prawdopodobnie chciałbys kiedys wystartowac w jakims Kjs-ie więc wtakim razie nawet nie mysl o wystartowaniu w jakimś rajdzie bo zawsze sa jakies wyrypy dziury itp tam się nie wybiera- tam po prostu sie scigasz na tym co jest.

Gość · Wysłany: Pią 22:58, 23 Mar 2007 Temat postu:

W sprawie organizowania KZK to coś wiem. W końcu sie wziołem za robienie KZK w Skierniewicach.

W sprawie KJS to wiem jak tam jest. Jeżeli kiedyś wystartuję w KJS to muszę mieć do tego drugi samochód (specialnie przygotowany i taki którym nie bedę się przejmował), bo serujnym tam nie wiadę.

Piotrek · Wysłany: Sob 13:20, 24 Mar 2007 Temat postu:

Było dobrze, jak na tak małe miasto to automobilklub radzi sobie doskonale. W Łodzi mieli zdecydowanie wiecej możliwości organizacyjnych, a i tak nie potrafili zrobić ciekawej kzki.
Dziury daje się przeżyć, nie było gorzej niż na normalnych ulicach Smile

.
Dzięki tym paru prostym na które tak narzeka kolega Marcus (pozdrawiam) coś się działo, można było się oswoić z większą prędkosci, a nie tylko kręcić wokół pachołków.
Było naprawdę ok, tylko tak dalej Smile

Gość · Wysłany: Nie 20:13, 25 Mar 2007 Temat postu:

Marcus a może powinieneś przenieść się na tor. Tam nie ma dziur. A tak poważnie. Tomaszów jest małym miastem w którym trudno o ładny plac wyłozony np. kostką brukową, a jeśli już jest to nieraz trudno uzyskać pozwolenie na korzystanie z niego. Dobrze napisał Krzysiek : "...nigdy i nigdzie w zadnej dziedzinie jeszcze tak nie było , że każdemu sie dogodziło...". Mamy place jakie mamy i nic na to nie poradzimy, ale myślę że nie ma tragedii, bo nieraz w gorszym stanie są nasze drogi którymi codzienne się poruszamy.