Automobilklub Tomaszów Mazowiecki

Piotrek · Wysłany: Pią 21:48, 16 Mar 2007 Temat postu: ostatnia kzka

Mam taką małą prośbę (i myślę że jesczę parę osób także) do organizatorów kzki, postarajcie się wymyślić jakąś nową trasę na PCK żeby trzeci raz nie jeździc tego samego. Dziękuje za uwzględnienie prośby Smile

Gość · Wysłany: Sob 22:12, 17 Mar 2007 Temat postu:

Jestem za nową trasą. Już nudne są te KZK u was. Większość tras jest podobna - głównie chodzi o PCK.

Michał Smejda · Wysłany: Wto 21:45, 20 Mar 2007 Temat postu:

z tego co wiem to trasa ostatniej kzki została zmieniona-moze tak samo wygladała ale inaczej sie jezdziło.A poza tym zawsze jest taka konfiguracja ustawiona by uczyc nas np dochamowac lub sprawnie kręcic kierownicą .
spoko ale jak macie jakies swje pomysly to napiszcie zawsze biezemy pod uwage wasze sugestie

Piotrek · Wysłany: Śro 23:12, 21 Mar 2007 Temat postu:

Było ok, no może te proste jescze troche za długie ale to już sprawa samochodu Smile

Michał Smejda · Wysłany: Czw 10:55, 22 Mar 2007 Temat postu:

No widziś moim zadaniem to wszystkie elementy kzk-i są bardzo wazne np:taka długa prosta słuzy do tego by nauczyc sie z dużych prędkości pokonywać jakies elementy np nawrót lub szybki dojazd do slalomu -to własnie przy duzych prędkościach są jakies zdażenia na drodze np jedziesz sobie 60-80km/h i na jezdnie wybiega ci pies,sarna,zając lub człowiek i w tedy co sie dzieje ktoś kto nie pomyśli to depcze w hamulec i w wali w przeszkode .A jesli taki potecjalny uczestnik kzk-i leci sobie i ma taka sama sytuacje to spokojnie unika kolizji poniewaz wie że może ominąc lub delikatnie zhamować i pojechac dalej.

Ja wiem że rywalizacja na naszych Kzk-ach urosła prawie że do mistrzowskich ale to nie o to chodzi .jeżdżąc pomiędzy pachołkami musimy bardzo duzo analizowac jak nasze auto sie zachowuje -jak my się zachowujemy podczas extremalnych warunków. a wtedy gwarantuje wam że jazda na polskich drogach bedzie bezpieczniejsza.

A poza tym Kzk-i są taką mini szkólką przed prawdziwymi rajdami/kjs-ami .A jeśli ktoś był na kjs-ie to widział że już nie ma takich małych placyków i mnóstwa pacholków jak kiedyś.

A jesli juz tak bardzo chcecie rywalizowac na kzk-ach bo wtedy czujecie sie spełnieni to doradzajcie sie doswiadczonych kierowców jak to robic a wtedy napewno nawet maluszkiem sobie poradzicie z szybszymi wozami Cool

Michał Smejda · Wysłany: Czw 10:59, 22 Mar 2007 Temat postu:

a co o doradzanie to chętnie służe swoją wiedzą .

Mi tez kiedyś inni kierowcy doradzali jak jeżdzić. Jak np Tomek Przysuszyński ,Michał Promny .

Piotrek · Wysłany: Sob 13:08, 24 Mar 2007 Temat postu:

To nawet bardzo dobra mini-szkółka. Wydaje mi się że wiele się na nich nauczyłem i o to chodziło teraz chętnie wezmę się za kjs-y.
Rywalizacja nie jest chyba zła, byle w granicach zdrowego rozsądku Smile

Michał Smejda · Wysłany: Wto 9:42, 27 Mar 2007 Temat postu:

No własnie rywalizacja nie jest zła tylko na zdrowym poziomie.

A ja zauwazam ze u nas rywalizacja urosła do tego poziomu ze az nie raz nie chce mi sie jexdzic na imprezy .
Trzeba umiec przegrac -trzeba umiec wygrać .
A u nas w tomaszowie Juz tak sie ucieło ze jak komus cos nie pójdzie lub jest słabszy to jest zara koniec swiata-
Bawmy sie tym ściganiem bo to jest zabawa !!!!!A chore emocje nie są potrzebne